Kuce islandzkie Schleich – ogier 13707
Dokonałam ostatnio pewnego przyjemnego odkrycia. Wtajemniczeni, czyli Ci, którzy lubią 😉 mój profil na FB, wiedzą już, o co chodzi. Mianowicie znalazłam sklep w moim mieście, który sprzedaje figurki firmy Schleich i to po przystępnych cenach 😀 A skoro już tam weszłam i zobaczyłam figurki, to nie mogłam wyjść z pustymi rękoma. Tak więc w mojej kolekcji pojawiła się rodzinka kuców islandzkich:
Są to dość stare figurki – bo pojawiły się w sprzedaży w 2012 roku – i pewnie większość z Was już je ma w swoich kolekcjach. Ja jakoś nie mogłam się na nie zdecydować, ale w końcu do mnie trafiły i jestem z tego bardzo zadowolona. W dzisiejszym wpisie opiszę ogiera, jego numer katalogowy to 13707.
Pierwsze, co rzuciło mi się w oczy – a raczej w rękę – to to, że koń jest zrobiony z innej masy niż reszta figurek Schleich. Island jest bardziej “gumowaty” od innych. Nie jest bardziej miękki, ale masa jest gumowa w dotyku. Jeżeli macie nowego galopującego ogiera Shire, to wiecie o czym mówię. Konie zrobione z tej masy są też lżejsze od innych.
A teraz porównanie ze starą klaczą islandzką, nr 13274. Jak widać nowy srokaty ogier jest od niej dużo większy:
Wydaje mi się, że poza klaczki jest bardziej naturalna.
Konie pokazane są w chodzie charakterystycznym dla tej rasy. Jest to tölt, czyli szybki czterotaktowy chód, podobno bardzo wygodny dla jeźdźca.
A jak szybki jest ten chód? Ano tak szybki:
A tutaj jeszcze jeden filmik a na nim pięcioletni kuc islandzki o imieniu Skotti vom Schönblick. Jest to dość długi filmik, ale umieszczam go tu z dwóch powodów. Po pierwsze: pan pokazuje na Skottim pięć chodów: stęp, tölt, kłus, galop a na końcu inochód, czyli taki kłus, jak biegają wielbłądy: lewe nogi razem i prawe nogi razem 🙂 A po drugie – konik z lewej strony jest umaszczony podobnie jak ogier Schleich 😉
Podziel się:
0 comments