Skarby z SH
Skarby z SH, czyli znaleziska z Ciucholandu 😉 SH to właściwie Second Hand, czyli sklep z rzeczami z “drugiej ręki”.U nas w mieście SH to właściwie same ubrania, dlatego tak na nie mówimy.
Czasami można tam znaleźć również książki po “zagranicznemu”, porcelanę, drobne AGD lub zabawki. Był kiedyś jeszcze taki, w którym kupiłam figurki Safari LTD, ale już go nie ma 🙁
Ostatnio wyszperałam w jednym z SH czapkę i poniacza 😀
Biało-niebieska czapeczka z koniem, więc przygarnęłam 😉
Napis: “Dubai International Arabian Race Day – 29th Newbury”. Jeśli dobrze zrozumiałam, to tor znajduje się w Angli w Newbury i każdego roku odbywa się tam dzień gonitw, które są sponsorowane przez szejków z Dubaju? Chyba. Ale na pewno są to gonitwy dla najlepszych koni czystej krwi arabskiej z całego świata 🙂
Kto chce wiedzieć więcej i umie czytać po angielsku może sobie poczytać tutaj o tegorocznym Dubai Race Day.
A kucyk Pony to Rainbow Dash? Nie znam się na kucykach, ale to mi wygląda na starszą wersję tego poniacza, bo nie ma skrzydełek i tęcza na zadku trochę inaczej wygląda.
Przyznam się wam, że z powodu tej “nagonki” na Kucyki Pony, obejrzałam jeden odcinek i nie rozumiem o co ten cały harmider. Ale muszę przyznać, że akurat Rainbow Dash mnie wkurza – jest taka wesoła, i głośna, i w ogóle 😉 Ja jestem raczej typem tej bibliotekarki – Twilight Sparkle 😉
Ta generacja kucyków chyba najbardziej mi się podoba z wyglądu. Te teraźniejsze mają według mnie jakieś dziwne pyski – nawet koni nie przypominają za bardzo 😉
I jeszcze zdjęcie – dowód, że Heartbreaker też u mnie jest. Ale więcej o nim kiedy indziej.
Pozdrawiam wszystkich 🙂
Podziel się:
0 comments