MLP G1 czyli Księżniczka Serena
Kucyka znalazłam w Bytomiu na Jarmarku Staroci. Jak go zobaczyłam, to nie byłam pewna, czy jest on oryginalnym kucem. Spojrzałam jednak pod kopyto i znalazłam tam znaczek “Hasbro”. Czyli wszystko w porządku – ratujemy 🙂
Tak wyglądała po przyniesieniu do domu – brudas i rozczochraniec:
Po wstępnej ablucji (czyli obmyciu) księżniczka wygląda trochę lepiej. Niestety nie udało mi się domyć niektórych plam. Jak widać ma też skrócone włosy.
Pierwszy raz jednak spotkałam się z takim znaczkiem na zadku. Serduszko nie jest namalowane, ale jest to osobny, plastykowy znaczek z doklejonymi sztucznymi kamykami. Na szczęście jest on kompletny.
A pod spodem odcinek specjalny Kuców G1. Po angielsku, ale tyle angielskiego na pewno umiecie. A ponieważ to bajka, to nawet bez rozumienia można oglądać 😉 Zastanawiałam się, czemu u MLP jest mały smok i dzięki temu odcinkowi już wiem. Oczywiście chodzi o Spike’a 🙂
W tych “starych” kucach podoba mi się to, że przypominają prawdziwe kuce. Są wielkości szetlandów i można na nich jeździć. Te dzisiejsze mają jakieś takie wielki mózgoczaszki i ogromne ślipia 😉
Pozdrawiam gorąco w te prawie wiosenne dni 🙂
Podziel się:
0 comments