Schleich Falabella – custom by Capricorn
Pokażę Wam dziś mojego pierwszego przemalowanego konia. Jest nim klacz Falabella firmy Schleich.
Ta po prawej to oryginał, po lewej moja ofiara potraktowana zmywaczem do paznokci.
I’ll show you today my first painted horse ever. It is a Falabella mare from Schleich. On the right is the oryginal horse, left is my victim.
A tutaj warstwa białej farby jako kolor bazowy.
And here with white coating.
A tutaj już gotowy konik 🙂
Here the finished horse 🙂
Jak Wam się podoba? Wzorowałam się trochę na tym koniku:
How do you like it? This horse was my inspiration:
Parę rzeczy powinnam poprawić, np. oczy i kopyta, ale na razie podoba mi się taka, jaka jest.
I should repaint eyes and hooves, but now I like it as it is.
Nazwałam ją “What I’ve done”, czyli “Co ja zrobiłam” 😉
I have named her “What I’ve done” 😉
Wybrałam ten model, bo po pierwsze miałam go w dwóch egzemplarzach, po drugie był mały, a po trzecie – dorwał się do niej mój pies 🙁 Przywiozłam ją nowiuśką ze sklepu, a on wskoczył na łóżko i ją pogryzł. Zostały jej dziurki w udzie i zadku. Na szczęście w tej maści tego nie widać 🙂
I chose this model because: I had 2 the same, it was small and it was bitten by my dog 🙁 The horse has holes in its thigh and rump but it almost invisible in this colour 🙂
Siostry 😉
Sisters 😉
I jeszcze piosenka, której tytuł stał się imieniem klaczki:
And the song after I named my mare:
Do zobaczenia!
See you!
Podziel się:
0 comments