×

Breyer Classics – klacz i źrebię nr 62031

Breyer Classics – klacz i źrebię nr 62031

Prezent na Dzień Dziecka zakupiony w TK Maxx w Częstochowie. Plan był taki: kupić – obfotografować – sprzedać. Nie wiem, czy mi się uda go zrealizować. Myślę, że polubiłam te konie 😉

A gift for Children’s Day bought in TK Maxx in Częstochowa. The plan was: buy – take photos – sell. I don’t know if I be able to do it. I think I liked the horses 😉
Pełna nazwa zestawu to:
62031 / 591049 – Grey Thoroughbred and Dark Grey Foal, czyli siwy koń pełnej krwi angielskiej i ciemnosiwe źrebię. Dla porządku dodam, że dorosły koń to klacz, źrebaczek jest dziewczynką.
Zacznijmy od źrebaka.
The full name of the set:
62031 / 591049 – Grey Thoroughbred and Dark Grey Foal – the horse is a mare and the foal is a filly.
Lets start with the filly foal.
Źróbka to mold “morgan foal” (źrebak rasy morgan) wyrzeźbiony przez Sommer Prosser i wprowadzony w 2007 roku. Konik jest bardzo ładnie wyrzeźbiony, choć jego ciało jest dość uproszczone i wygładzone. Nogi ma cienkie i długie, wszystkie kopytka mają zaznaczone strzałki, nie ma natomiast kasztanów.
It is a “morgan foal” mold sculpted by Sommer Prosser introduced in 2007. This little horse is very beautiful but its body is simplified and filed. Its legs are long and thin with frogs but without chestnuts.
Mam już dwa siwe konie z zestawu nr 62008 i pomyślałam, że po co mi następne prawie takie same. Ale okazało się, że między nimi jest więcej różnic, niż sądziłam. Źrebak z zestawu z ogierem jest masywniejszy, ma fakturę sierści i kasztany na nogach.
I have two horses from set 62008 and I thought that I don’t need another pair of greys. But foals from the sets are different. My first foal is bigger, more hairy and has got chestnuts on its legs. 
Nowa klaczka ma ciekawą połyskującą sierść. Wygląda trochę jak konik zrobiony z żywego srebra, czyli z rtęci. Jest taka bajkowa.
The new filly has got shining and smooth coat. The horse looks like is made from quicksilver, its a bit fairy.

A tutaj cała rodzina: siwy jabłkowity ogier, dwa ciemnosiwe źrebaki i jasnosiwa klacz.
And the whole family together: dappled grey stallion, two dark grey foals and a light grey mare.
Dorosłe konie również bardzo różnią się od siebie – ich moldy zostały wykonane w odstępie 27 lat! Różnią się od siebie ilością szczegółów (klacz nie ma strzałek, kasztanów, podbrzusze jest topornie wykonane), wyglądem grzywy i ogona, rzeźbą nóg… praktycznie wszystkim.
Siwa maść klaczy połyskuje, może nie perłowo, ale biało. Na zdjęciach koń sprawia wrażenie, jakby był mokry.

Adult horses also differ from each other – stallion’s mold is 27 years younger than mare’s. Mare doesn’t have frogs or chestnuts, her mares parts don’t exist. Also tail, manes and legs are different in these two.
Grey coat on mare is shining. The horse looks like its wet.

Pan Chris Hess, który wyrzeźbił klaczkę, miał swój własny styl przedstawiania koni. Jego rzeźby trudno pomylić z modelami innych artystów. Konie mają charakterystyczne, bułowate mięśnie, chropowate ciała oraz trójkątne, zwężające się ku pyskowi głowy.

Chris Hess who sculpted the mare had his own style of presenting horses. His sculptures are hard to mistake with other. His horses have specific muscles, bodies and triangular heads with small muzzles.

Mimo tych cech a także dość słabego malowania (jak widać oko nie ma zaznaczonego białka), koń wydaje się żywy. Może nie jest to głowa typowego anglika, ale nie można jej odmówić pewnej… nie wiem jak to określić… klasy?

Despite lack of details the horse seems to be alive. Maybe it isn’t a head of a standard thoroughbred, but it has got some… style.

Cała rodzina pięknie się moim zdaniem prezentuje.
Beautiful family:
I jak tu ich rozdzielić? Chyba nie dam rady…
How to sell some of them? I don’t think I can…

Dobranoc!
Good night!

Podziel się:

0 comments

comments user
Anonimowy

Mogę wiedzieć, ile zapłaciłaś w Tk-maxie za te figurki? 🙂

comments user
Maja

Świetny prezencik;)
Ach… Gdyby pan Hess rzeźbił inne łebki jego moldy byłyby bajeczne! Ciągle nad tym ubolewam patrząc na Hicksteada…
Źrebaczek niezwykle urokliwy, ale klaczka również ładna.
Ja dostałam na dzień dziecka dwa duże safarzaki, painta i araba 😀
Pozdrawiam
http://stadninaschleich.blogspot.com

comments user
Unknown

Jakie śliczniusie ^^ Pozdrawiam ! I zapraszam do komentowania –>http://schleichewci.blogspot.com/

comments user
Dorotheah

Haha ja wiem czemu je kupiłaś:
Klacz siwą teraz możesz trzymać w kompletnej rodzince z ogierem i pierwszym źrebięciem, a nowego źrebaka możesz oddać na wychowanie klaczy Morgan. I musisz jeszcze dokupić ogra Grullo Morgan i koło się kreci… Buahahha nasze hobby jest niesamowite ! Pozdrawiam
http://www.dorotheahhh.blogspot.com
http://www.dh-stable.blogspot.com

comments user
Noemi

U mnie również w TKMaxxie były Classic, m. in. ta parka ( 59 zł, natomiast w necie 102 zł bez przesyłki! ). Rozważałam zakup, nim nie trafiłam na Szarlotkę <3 Pozdrawiam 🙂

comments user
Capricorn Meadow

A podpiszesz się jakoś? 😛
Emcia odpowiedziała w komentarzu.

comments user
Capricorn Meadow

To też fajne prezenty miałaś 🙂

comments user
Capricorn Meadow

Hehe – tak, dla każdego znajdzie się miejsce 😉

comments user
Capricorn Meadow

Właśnie – i najbrzydsze konie się kupi jak są w dobrej cenie 😉

comments user
Moja końska pasja z elementami pasji psiej.

Gratuluję fajnego nabytku. Cała rodzinka prezentuje się pięknie. Siwa klacz ma swój urok, a źrebak jest słodki, chociaż ja podobnie jak Maja, nie mogę znieść głów koni rzeźbionych przez Chrisa Hessa.

comments user
Capricorn Meadow

Ja też ich nie lubiłam, ale jak stoją na półce to ładnie wyglądają 😉