Pocztówki
Niestety nic ciekawego nie wypatrzyłam na starociach. Było dużo różnych porcelanowych koni, ale najładniejsze miały ceny w tysiącach złotych. To nie na mój portfel…
Było też kilka skórzanych i drewnianych, ale też mnie nie interesowały.
Zakupiłam natomiast parę pocztówek od pana, który miał ich cały ogromny album. Prawie wszystkie niestety zagraniczne, bo albumu z polskimi nie wziął. Piszę „niestety”, ponieważ zdecydowałam, że pocztówki będę kupować tylko polskie, a na dodatek takie, które przedstawiają konie z polskich stadnin, najlepiej podpisane imieniem.
Wybrałam jednak kilka zagranicznych z ciekawymi rasami oraz trzy polskie. Zgadniecie, jakie to rasy?
Pozdrawiam!
Podziel się:
0 comments