Moja kolekcja – HSO
HSO to skrót od “Horse Shaped Objects”, w wolnym tłumaczeniu – Obiekty KonioKształtne. Czyli wszystkie figurki / zabawki, które przedstawiają konie, ale czasem trzeba się dokładnie popatrzeć, żeby rozpoznać w nich konia 😉
Złote rycerzyki stare jak ja 😉 Kolorowe wyścigowce też. Leżący w kolorze miedzi to zapalniczka, niestety popsuła się jedna mała część, która jest kluczowa :/ Drewniany składak zawsze mnie denerwował, bo ma dziwnie ułożone nogi. Teraz już wiem, że to po prostu jakaś amerykańska rasa w nietypowym chodzie 😉
Ceramiczne mikołaje, czerwony na kółkach z Krakowa, piszcząca zabawka z targu od “Ruskich” 😉 Skarbonka – lajkonik, ale jeździec się zgubił.
Flokowe koniki kiedyś opisywałam na blogu. Kiwaczek metalowy to prezent, ale nie ma podstawy.
Mosiężny skaczący z jakiegoś jarmarku staroci… chyba go kiedyś opisywałam? Olaf (osiołek) i Kadela (pinto) też już były na blogu. Leżący konik to figurka na półkę – jak leży, to nóżki mu zwisają 😉
Żywiczne figurki i koniki z laki jakoś się tak same nazbierały 😉 Ciężką żelazną głowę dostałam w prezencie. Ciekawe co to? Na pewno wiesza się na ścianie. Brakuje kawałka na dole, gdzie wkręca się śróbkę. Może to wieszak na ogłowie w takim kształcie?
Na półce zobaczycie siodło west od La Rosita – kiedyś je pokażę lepiej.
I jeszcze podziękowania dla wszystkich, którzy polubili Fanpejdża Capricorn Medow – Dziękuję Wam serdecznie! Byle do przodu 😉
Pozdrawiam!
Podziel się:
0 comments