Tinkery – Papo, Safari, Schleich
Dziś kilka fotek figurek różnych firm rasy Tinker / Gypsy Vanner / Gypsy Cob / Irish Cob
Której nazwy używacie najczęściej?
Od lewej:
Schleich 13791 – 0gier tinker – więcej zdjęć we wcześniejszym pościePapo 51513 – ogier tinker
Schleich 13279 – klacz tinker – więcej zdjęć po kliknięciu w link
Safari 150305 – ogier gypsy vanner (taki napis jest na brzuchu)
Schleich 13625 – ogier tinker – więcej zdjęć po kliknięciu w link
Czasem się zastanawiam, czy nie zbierać modeli koni tylko jednej rasy… no może dwóch. Albo czterech 😉 W każdym razie tinkery na pewno znalazłyby się na liście – bo mają szczoty i są połączeniem kuca, konia pociągowego i sportowego w jednym 😉
Moim faworytem jest tinker firmy Safari Ltd., a to dlatego, że ma moją ulubioną maść. Bez łat, ciapek itp. – po prostu srebrno kary koń z białymi szczotami. Mniam 😉
Jest najmniejszym i najdrobniejszym modelem z pokazanych dzisiaj. Ma piękne szczotki pęcinowe i wyrzeźbioną sierść. Może głowa jest ciut za mała? Ale ma piękne oczka i zmarszczki na nosie. Dokładnie zrobiony jest nawet ogon pod spodem, a także strzałki. Fotka dalej w poście.
Porównanie ze srokatym Schleichem – widać, że Safari jest dużo drobniejszy. Wszystkie konie tej firmy tak mają.
Następny to ogier firmy Papo. On z kolei jest największy i najmasywniejszy z tych czterech moldów. Ma niesamowite szczoty oraz obfity ogon i grzywę. U niego z kolei wydaje mi się, że głowa jest trochę za długa i mało dokładnie wyrzeźbiona. Sierść jest lekko wyrzeźbiona, a kopyta mają strzałki oraz podkowy – też fotki niżej.
Koń ma nawet namalowane białka w oczach, co w tej skali się rzadko zdarza. Figurka jest sprzedawana w kilku wersjach kolorystycznych, ten akurat jest biały z brązowymi łatami. Szczotki są trochę “pobrudzone”.
W dotyku Papo jest z podobnego materiału jak Schleich, natomiast Safari przypomina mi bardziej konie Mojo Fun (Animal Planet).
I porównanie ze Schleichem – Papo wygrywa wielkością.
Kopytka z podkowami: konie Schleich i Papo.
Kopyta bez podków – kogier Safari i klacz Schleich.
I jeszcze…
Derka, którą Wam pokazywałam w poprzednim poście tak się prezentuje w całości.
Julia sprawdź proszę wymiary. Jeśli nadal chcesz derkę, to napisz do mnie na CapricornMeadow@gmail.com
Cena 120 zł za to, co na zdjęciu (oprócz psa, pudełek i wykładziny 😉 ) – kurier gratis SPRZEDANA
Pozdrawiam!!!
Podziel się:
0 comments