Dziś zestaw Breyer Traditional o numerze 1727 – Koń i jeździec wyścigowy.
W oryginale to seria „Let’s Go Riding” Racing, czyli „Chodźmy Pojeździć” na wyścigach 😉
Od razu Wam powiem, że przygarnęłabym z chęcią konia, jeźdźca oraz rząd – nawet w takich niebiesko-różowych kolorach – po prostu podoba mi się cały komplet taki, jaki jest 🙂
Koń wyścigowy ubrany jest w zestaw wyścigowy. Składa się na ten zestaw kaptur (tak to się nazywa?) zapinany na rzep, który bardzo łatwo założyć i ściągnąć. W kapturze są wycięcia na uszy i oczy. Założony jest na czarne ogłowie z białym futerkiem na nachrapniku i czarno-białymi wodzami.
Na grzbiecie koń ma założone wyścigowe siodło, również biało-czarne. Do kompletu pod siodłem jest czaprak z numerem 4. Brzuch konia zabezpieczony jest folią, żeby model przypadkiem nie zafarbował na niebiesko.
Lalka dołączona do zestawu podoba mi się najbardziej ze wszystkich obecnie dostępnych. Jeśli dobrze zauważyłam to ta sama, która dołączona jest do zestawu Classics z panią weterynarz.
Amazonka ma delikatny makijaż, niebieskie oczy i brązowe włosy. Ubrana jest w białe bryczesy, czarne buty jeździeckie i różowo-niebieską bluzkę. W ręku trzyma kask jeździecki również w barwach stajni, którą reprezentuje.
Model konia to klacz „
Touch of Class” wyrzeźbiona przez Chrisa Hess’a i wprowadzona w roku 1986. Nie wiem jak Wy, ale ja właśnie w ten sposób wyobrażam sobie konia pełnej krwi angielskiej – długie nogi, nieduża głowa, raczej charcia sylwetka, ale nie za bardzo chuda. Kojarzy mi się z obrazami, na których przedstawiano sławne konie wyścigowe sprzed lat.
Klacz jest jasnokasztanowata, ogon ma rozjaśniony na końcu. Grzywa jest krótko przycięta. Na przednich nogach ma białe skarpetki. Podejrzewam, że nie ma strzałek, ale kasztany ma namalowane.
Jedynie co bym trochę w niej zmieniła, to ten szczupaczy profil jak u konia arabskiego – wydaje mi się, że powinna mieć ciut mniej wklęsy nos. Ale nawet ciekawie tak wygląda, a w kapturze, czy nawet w ogłowiu nie rzuca się to tak w oczy.
Myślę, że jest to jeden z ciekawszych zestawów koń i jeździec, jakie są obecnie w sprzedaży (ogólnie na świecie, bo u nas w Polsce to sami wiecie… za dużego wyboru nie ma).
Do konia, lalki i rzędu dołączony jest także dwustronny plakat o tematyce wyścigów płaskich – z jednej strony jest jakaś sławna pani dżokej (jest wersja damska „dżokejka”?), ale teraz nie pamiętam kto to, darujcie 😉
Jak Wam się podoba ta para? Zachęcam do przygarnięcia 🙂
Pozdrawiam i zapraszam do sklepu: Sklep Monocerus
0 comments