Mojo Fun / Animal Planet – Źrebna klacz arabska nr 387194

Piękna klacz, ale w planach jej nie mam 🙂
Pozdrawiam !

Ładna, lecz dla mnie zbyt ,,czerwona" 🙂 Pozdrawiam i zapraszam na Candy!

Średni mold. Te nogi… Odpychają :/.
Pozderki, Tara :).

Cudowna klacz. Tak jak wspomniałaś kopyta za grube i malowanie niezbyt profesjonalne,jednak kocham ten pyszczek i podoba mi się , że uszy są odchylone do tyłu.
Nie najgorsza i nie najlepsza czyli taka w sam raz jak dla mnie 😉

Piękna klaczka, ma uroczy pyszczek 🙂

To super, że pasuje do araba Schleich (mój ulubiony model). Świetny mold, nawet nogi mnie nie rażą. Jak się uda to ją nabędę 🙂 Pozdrawiam

Na wspólnych zdjęciach figurki wyglądają jak żywe <3 Malowanie trochę ją psuje, fakt, ale przy podmianie zdjęć na czarno-białe na miniaturkach trudno byłoby dopatrzeć się zabawek.
(nie potrafię tego ująć w słowa, wiesz o co chodzi :P)

Oni sprzedają je w Auchan, kosztują sporo jak na taką małą zabawkę (nie mówię, że nie warte swojej ceny, stwierdzam tylko fakt), a leżą na jednej, wielkiej kupie :/ Kiedyś miałam ochotę na tego nowego, grubiutkiego konika i każdy jeden miał obrzydliwe rysy :/ Dla porównania, obok chińskie dinozaury za kilka złotych mają swoje własne wieszaczki, żeby się nie uszkodziły. Grrrr.

Ładny konik.
Zakochałam się w tym pyszczku, jest cudowny. ^-^

Wiem, wiem 🙂
Tak, ceny kosmiczne mają :/ Jak ja patrzałam w Cz-wie, to były tylko owce, hipopotamy i rybki… I tak, wszystkie na kupie.

Capricorn, przepraszam, że na Twoim blogu załatwiam osobistą sprawę, ale nigdzie nie mogę reihi złapać :/
Reiha, mogłabyś napisać na mojego maila? tynnahatter@gmail.com Od jakiegoś czasu próbuję się z Tobą skontaktować, ale nie mam za bardzo jak :/

Bardzo dziękuję za recenzję. Klacz bardzo podobała mi się już na zdjęciach promocyjnych i zastanawiałam się nad jej zakupem. Teraz jestem pewna, że wybrałabym dobrze 😉
Trafnie to określiłaś – ,,dostępny dla zwykłego śmiertelnika". Przez pewien czas szalałam na punkcie AR-ki – źrebnej klaczy arabskiej. I jak zobaczyłam tą, to uznałam ją za świetny "zamiennik" :))

Śliczna ta klacz 😀 Wiadomo, że niedoskonałości nie są z winy Anny, a spowodowane wymogami firmy. Dlatego jeśli ktoś chce więcej detali to warto zakupić wtedy ARkę na podstawie tego modelu 🙂 Mimo wszystko ta z mojo jest również urokliwa i warto ją mieć w kolekcji 🙂

Śliczna klacz! Jest piękna! Od nie dawna mam ją na oku 🙂 Pozdrawiam

Klacz jest piękna, a ciąża także dodaje jej uroku 😉 Tak jak wcześniej nie zbierałam Mojo Fun, tak teraz zastanawiam się nad jej zakupem . Co do malowania- od czego mamy farby, prawda? 😉
Pozdrawiam!
mojekochaneschleich.blogspot. com

O, a będzie może andaluz tej firmy w sklepie?

Obecnie nie, ale mogę go sprowadzić po 15 sierpnia 🙂

Fajnie by było, tzn nie wiem jaki byłby na niego popyt i czy ktoś jeszcze by planował go kupić, ale ja na pewno 🙂

Mnie klaczka jakoś nie urzeka, to chyba wina tych nóg nieszczęsnych, no ale co zrobić :P.
Natomiast bardzo mi się podoba jej pyszczek i sam fakt, że jest to jedyny znany mi model klaczki w ciąży.
Może jakby poszła na przemalowanie, to by zyskała ;).

Tez mam w planach tę klacz, ale to na razie chyba dalsze plany 🙂

Kocham :3 Jest świetna :3 Ma taki uroczy pyszczek… Tylko ją chyba przemaluję na maść karą…

Ten komentarz został usunięty przez autora.

Jak myślicie? Dać ją do przemalowania na deresz, czy inną maść? I do kogo?

Jaka sweet! Chciałabym ją mieć ☺

Przecież podczas ciąży nogi puchną xD

O boziu jaka ona jest słodka!!! Trafi do mnie na pewno:)