Salome po raz drugi
Dziś kilka wyjaśnień odnośnie Salome.
Najpierw jednak porównanie wielkości z końmi firmy Breyer.
Breyer Traditional Sshameless++ i Salome:
Breyer Traditional Grullo Pinto i Salome:
Breyer Traditional Valentine i Salome:
Jak już napisałam, jest to model klaczy arabskiej wyrzeźbiony przez panią Brigitte Eberl. Jest to AR, czyli Artist Resin – figurka odlana z żywicy. Zwykle taki model, który kupuje się bezpośrednio od artysty, kosztuje niepomalowany w tej skali około 120 – 200 Euro. Ja kupiłam swojego taniej, ponieważ jest to model z wadami i był sprzedany, jako tak zwany “body”.
Jak widać na zdjęciach, klacz jest porysowana. Z daleka tego nie widać i są osoby, którym to nie przeszkadza. Na półce można postawić i będzie ładnie wyglądać, a nawet na zdjęciach też to bardzo nie przeszkadza 😉
Jeśliby ktoś jednak chciał ją wystawiać w konkursach (np. Live Show – pokaz na żywo, czy Photo Show – pokaz na zdjęciach), to musi model doprowadzić do porządku. Trzeba go oszlifować i pomalować na nowo, a jeśli się tego nie umie zrobić samemu, to jest to wydatek około 300-500 zł. Albo więcej, zależy kto maluje…
Moja Salome na razie zostaje taka, jaka jest. Muszę się nią trochę nacieszyć 😉 A potem zobaczymy…
Pozdrawiam!
P.S.
Jutro jestem w KJK Szary w Michałowicach koło Krakowa.
Pa!
Podziel się:
0 comments