Roczniak Pinto i inne modele Schleich
Po wielu bitwach z myślami postanowiłam, że skompletuję wszystkie konie Schleich do 2012 roku włącznie. Późniejsze modele będę wybierać – kupię tylko te, które mi się podobają, a niestety, jakoś te nowsze nie wszystkie do mnie przemawiają. Oczywiście fajnie byłoby mieć całą kolekcję kompletną, ale nie chcę wydawać długo zbieranych pieniędzy na coś, na co nie mogę patrzeć z przyjemnością. Oczywiście, jeśli wygram w totolotka, albo ktoś mi przekaże dużą kwotę pieniędzy, to wtedy kupię wszystkie koniowate – i jeszcze dinozaury na dodatek 😉
Ktoś prosił, żebym powiedziała, co sądzę o modelach Schleich, które podobno mają być w sprzedaży w 2016 roku. Na podstawie zdjęć firmowych, to ciężko coś osądzić, ale postaram się zrobić następny post o tych koniach.
A teraz moja nowość – roczniak pinto z 2012 roku.
Podoba mi się jego umaszczenie, szczególnie głowa.
Właściwie, to nie wiem, co o nim napisać. Może nie jest zbyt proporcjonalny, ale podoba mi się i już.
Postanowiłam też przygarnąć jeźdźca, bo mam tylko kowboja i panią ubraną w strój do dresażu. Potrzebowałam kogoś, kto objeżdżałby konie w mniej oficjalnym ubraniu 😉
Amazonka to: jeździec turniejowy – turkusowy nr katalogowy Schleich 42163.
Wcześniej dołączona była do zestawu Schleich 42111 – Jeździec turniejowy z koniem i siodłem. Nie chciałam konia z zestawu, bo nie podobało mi się, że ma na stałe założone ochraniacze i nauszniki, dlatego ucieszyłam się, że amazonkę można zakupić osobno.
A po jeździe marchewki:
Niestety niktóre konie są za leniwe na przejażdżki na oklep po padoku:
Na zdjęciu kucyk pasący się o numerze 13299. Czytałam gdzieś też, że jego rasa to DRP (Deutsche Reit Pony), czyli niemiecki kuc wierzchowy – czy tak nazwa rasy będzie brzmiała po polsku?
Podziel się:
0 comments