CollectA – konie Appaloosa porównanie

Jakbyś zbierała konie w różnych malowaniach, to trafiłyby do Ciebie TRZY appaloosy, bo kasztan jest w dwóch wersjach 😀 Jest jeszcze taki link. Chociaż nie jestem pewna, czy nie widziałam go w jeszcze innym malowaniu… Ten ze zdjęcia jest taki jak mój, to znaczy prawie, mój jest ubebłany w kurzu, bo cieszył moje oczy stojąc na biurku. Wygryzła go perszeronka :/
Nie wiem czy w tych koniach piękniejszy jest mold, czy wyraz oczu. Mam dosyć nudnych koni stojących na baczność, patrzących gdzieś pustym wzrokiem 😛
Ale żaden z trzech nie zachwycił mnie malowaniem, Collecta mogłaby zrobić kolejną reedycję, skoro malowanie wychodzi im teraz dużo lepiej.
Albo to jest właśnie znak od Wszechświata, że powinnam zainwestować w farby.

Figurka jest naprawdę bardzo ładna, choć nie podoba mi się maść obu koni :/
Pozdrawiam!

Mi chyba bardziej do gustu przypadł karosz;)
Bardzo możliwe że niedługo pojawi się w mojej kolekcji:)
Pozdrawiam!

Mi chyba bardziej do gustu przypadł karosz;)
Bardzo możliwe że niedługo pojawi się w mojej kolekcji:)
Pozdrawiam!

No to miałabym 4, bo jeszcze mój przemalowaniec by Metalfish. Tak, one te oczy mają takie magnetyczne.
Ja zainwestowałam w farby. Teraz leżą. Obawiam się, że farby to jednak nie wszystko…

Tak, po przemalowaniu zyskują 🙂

Ja też najpierw przygarnęłam karego 🙂

Śliczne konie 🙂 Najbardziej podoba mi się kary ^^ Pozdrawiam 🙂

Mam kasztana, a ten wzorek na kopytach przypomina mi pajęczynę XD Dopiero niedawno się dowiedziałam że u tej rasy to normalne! I według mnie dość zabawnie wygląda od tył 😀

Genialne porównanie :). Ja posiadam kasztana i moim zdaniem jest przepiękny *-*. Mi czarny nie przypadł do gustu,wolę kasztana ^.^. Pozdrawiam i zapraszam na n/n 🙂 : figurkischleich.blogspot.com

Miałam kiedyś okazję kupić kasztanka, ale jak zwykle nie mogłam się zdecydować czy akurat ten model czy inny. Teraz zaczynam żałować ,że nie wybrałam jego. :/
Ale jest śliczny i kasztanek jak i karosz.:) Zdjęcia jak zwykle super. 🙂
Pozdrawiam.

Śliczne konie <3 Karosz najlepszy, o wiele bardziej mi przypadł do gustu.
Strasznie lubię twoje porównania można sprawdzić który koń mi bardziej odpowiada i jakiej jest wielkości.
Pozdr.<3

no tak, jeszcze pędzelki, hyhy 😉
jak nie zacznę, to na pewno nie nauczę się dobrze malować. Specjalnie kupiłam kiedyś poobtłukiwane jednorożce schleichoskalowe, żeby na nich ćwiczyć, żeby nie było mi ich szkoda w razie niepowodzenia. Ale nie powiem ile dokładnie (lat) "kiedyś" oznacza :/

Same moldy bardzo mi się podobają, choć ten ogon taki sobie. Przygarnę chyba jednego jako materiał pod customa 🥰. Pozdrowionka ❤️