Sweterki dla koników
Grudzień to niewątpliwie miesiąc dawania i otrzymywania prezentów – Mikołaj, Gwiazdka, Nowy Rok… Co prawda, sądzę, że prezenty można dawać zawsze i bez okazji, no ale teraz jest tak bardziej oficjalnie 😉
Moje modele także dostały prezenty – ręcznie robione sweterki.
Pierwszy sweter dla konika jest jasnobrązowy, ma czerwoną lamówkę oraz litery MC wyszyte czerwoną włóczką – MC to oczywiście litery z loga sklepu Monocerus. Sweterek był robiony na Hicksteada, jest wiązany pod ogonem, a z przodu jednolity (nie ma rozpinania, wkłada się go przez głowę).
Drugie wdzianko także jest jasnobrązowe, ale ma ciemnobrązowy potrójny szlaczek na dole oraz ciemnobrązowe inicjały MC, a wiązane jest z przodu, na piersi. Robione specjalnie dla Totilasa.
Kropek, czyli Lil Ricky Rocker, ma na sobie jasnobrązowy sweterek z ciemnobrązową lamówką w gwiazdki i wiązany na piersi. Tym razem bez logo.
No ale przecież na drutach lub szydełkiem można robić także inne wzory i kolory sweterków.
Walentyna prezentuje ozdobny sweter w gwiazdki w kolorze białym.
Nie mam pojęcia, jak nazywa się taki ścieg, ale wygląda bardzo ciekawie i trójwymiarowo.
Włóczki mają różne grubości, więc znajdzie się też coś dla mniejszych koni – arabka Breyer Classics prezentuje czerwony sweterek w gwiazdki, dookoła biała lamówka.
A co powiecie na takie kolorowe ubrania dla maluchów? Morski w czerwone pasy dla gorącokrwistych koni Schleich oraz szary w pomarańczowe pasy dla kucyków Schleich.
Muszę powiedzieć, że jestem pod wrażeniem. Niestety ja tak nie umiem. Może kiedyś znajdę czas na naukę, bo jak byłam mała, to na drutach i szydełku coś tam umiałam wydziergać.
Sweterki z włóczki nie są może bardzo realistycznie, ale na pewno urocze i mają wielką zaletę – rozciągają się i pasują na różne modele. Poza tym nie mają żadnych metalowych, czy plastikowych sprzączek i nie zadrapią figurek. Myślę, że jak ktoś ma dużo modeli na półce i one stoją bardzo blisko siebie, to takie ubranka przydadzą się – modele nie będą się o siebie obcierać, a jak przez przypadek zrobimy “domino”, to nie powinno im się nic stać. No i takie derki-sweterki są “oddychające”, bo splot jest dość gruby i przepuszcza powietrze.
Na zdjęciach pokazane są prototypy, ale Pani, która je zrobiła mówiła mi, że może zrobi więcej i zacznie je sprzedawać. Czy ktoś byłby chętny na sweterek dla konika? Na jakie modele najchętniej kupilibyście takie ubranka – wielkości TR, CL, Schleich, SM?
Pozdrawiam i trzymajcie się ciepło! 🙂
Podziel się:
0 comments