Schleich – Klacz lipicańska 13819

Dla mnie to chyba jedyny tegoroczny schleich, którego z chęcią bym przygarnęła. Klaczka jest po prostu urocza, nie ma tragedii jeśli chodzi o budowę, a pyszczek jest taki milutki,że aż chciałabym ją od razu capnąć i ubrać w jakiś ładny v kształtny naczółek z diamencikami!
Pozdrawiam 😉

Moja *^* Już ją widze pod jeźdźcem ujeżdżeniowym która podbija moją stadninę koni lepiej niż Sevilla moja starsza lipicanka. Oo boshe jak ją widze to takiej podniety dostaje xD

Mnie też wpadła w oko . Jest supcio . Czekam na kolejny post.
Paulina anonimowa 🙂

Bardzo ładna z niej klaczka ^^ kolejny konik do kupienia 😀

Wygląda całkiem nieźle, jednak nie przemawia do mnie. Raczej nie trafi do mnie, ale…może kiedyś 🙂
K.

Zauroczyła mnie ta pani, na pewno znajdzie się u mnie na półce.
Pozdrawiam 🙂

Głowa trochę dziwna, ale reszta ok… Może do mnie trafi…

Ona jest, jest… jednyą z najbardziej podobających mi się nowości Schleich, chociaż stańsze wersje podobają mi się troszkę bardziej 🙂 pozdrawiam

Jednyą=jedną
Stańsze=starsze

Piękna kobyłka. To śmieszne moja kuzynka ma konia który przypomina tę klaczkę. No naramienny jak dwie krople wody.

To właśnie na ten pis chyba czekałam 🙂
Jest ładniutka 😀

Klacz naprawdę ładna 🙂
Pozdrawiam!

Diamenciki mogą tu pasować 😀

Coś czuję, że szykują się zawody 😀

Kolejny post na pewno będzie 🙂 Pozdrawiam!

Lista się wydłuża 😉

Nigdy nie mów nigdy 😉

Polecam!

Może kiedyś 🙂

Ja lubię najbardziej starsze modele tej firmy, ale parę nowszych też mi czasem wpada w oko 😉

Chyba autokorekta Ci się włączyła 😉
Fajnie mieć konia, który wygląda jak model 😀

Do pyska jej w tych gumeczkach 🙂

Pozdrawiam również!

Mam kunia występującego na zdj. 5 od dołu! 😀 Tego starszego. Wypatrzałam go u koleżanki niedawno. Może zrobiłabyś posta? 😛 Ciekawi mnie np. z którego jet roku.