×

Schleich 2018 – Konie holsztyńskie klacz i wałach

Schleich 2018 – Konie holsztyńskie klacz i wałach

Schleich 2018 – konie rasy holsztyńskiej klacz 13858 oraz wałach 13859.

Klacz jest jasnosiwa z ciemniejszą grzywą i ogonem, pysk jest pomalowany na czarno, czarne są także oczy. Pokazana jest w kłusie, ma podniesiony lekko ogon.

Wydaje mi się, że ma za krótkie przednie nogi, a na pewno coś jest nie tak z jej klatką piersiową.

Dość długa grzywa przerzucona jest na lewą stronę i jest fantazyjnie zapleciona – czerwone gumki podtrzymują niektóre pasma włosów i tworzą serca z warkoczyków.

Klacz holsztyńska ma podobną pozę do klaczy arabskiej, ale jest od niej większa.

Holsztynka ma dość drobną głowę i zestaw od konia rekreacyjnego jest na nią trochę za luźny, ale nieźle się w nim prezentuje.

Wałach holsztyński ma maść siwą z jabłuszkami – jak to zwykle u tej firmy, jabłka to białe nieregularne plamki. Nogi i głowa są jaśniejsze i nie ma na nich jabłek.

Grzywa jest prosta i przerzucona na prawą stronę a niezbyt gęsty ogon swobodnie zwisa. Zastanawia mnie poza tego konia – może się przeciąga? Bo jego tylne nogi są trochę za bardzo z tyłu jak na mój gust.

Pod siodłem koń prezentuje się dobrze, komplet ujeżdżeniowy założyłam bez większych problemów, choć głowa wałacha jest większa od głowy klaczy.

Tak nowe konie prezentują się razem z wałachem TWH oraz klaczą arabską.

Mnie akurat konie holsztyńskie Schleich nie za bardzo się podobają, ale zagościły na mojej półce, bo to rzadko występująca rasa u modeli koni.

Pozdrawiam!

Podziel się:

0 comments

comments user
Anonimowy

Na pierwszy rzut oka bardzo mi się podobały, ale niestety teraz, po twoim zrecenzowaniu widzę że nie jest tak kolorowo. Klacz ma przepiękna grzywę,ale nie podoba mi się maść ogiera, mimo że mold przypadł mi do gustu 😉
Pozdrawiam,
K.

comments user
Cavallio

Konie holsztyńskie są moją ulubioną rasą i mam wiele modeli tej rasy, jednak te dwa według mnie wyszły wręcz okropnie.
Podzrawiam :3

comments user
Koniełka2006

Sama posiadam wałacha i moim zdaniem w realu jest ładniejszy.:) Za to klacz jest ewidentnie krzywa…XD Dziękuje że tak szczegółowo zawsze opisujesz modele, bardzo mi się to podoba.:)

comments user
Anonimowy

Oba są cudowne.

Pozdrawiam Zuzia koniara

comments user
Wilczyca Z Księżyca

Oba konie mają złe proporcje. Szyja u klaczy jest za gruba (no i ta klatka…), głowa też jakaś mała… Ogier ma za długą szyję. Mnie się nie podobają, już dwa lata temu przestałam zbierać Schleich. Konie z 2016 mam, ale to już był moment, kiedy odpuściłam sobie tę firmę.

comments user
Agata Ć.

Ja się zakochałam w ogierku. Klacz jest moim zdnaiem taka "zabawkowa", a i ogier nie przyciągał mnie na zdjęciach promocyjnych, ale na żywo u koleżanki: JA MUSZĘ GO MIEĆ!!! Xd

comments user
Unknown

Sama posiedam wałacha więc moge powiedzieć że w realu (nie w sklepie xd) jest o wiele ładniejszy niż na zdjęciach i moim zdaniem jest on w pozycji ,,stój'' ale prawą przednią noge ma wyciągniętą (nie wiem czy dobrze napisałam) przed siebie , a za to lewą troche w tył ALE to tylko moje zdanie

comments user
Krima

Klacz mi się podoba,ogier już mniej. Znaczy model dobrze wygląda ale jakby było lepsze malowanie.
I mam z tą klacza problem-wywraca się ciągle. Moja klacz wadliwa czy inne też tak mają?

comments user
Nathing

Kiedy patrzę na ogiera mam wrażenie, że to jeden z tych koni nauczonych stawać zawsze idealnie równo (stąd tylne nogi), którego zainteresowało szeleszczenie torebki trzymanej przez człowieka przed nim, więc zrobił przednią nogą krok i ciekawie zagląda tej osobie przez ramię c;

comments user
Rancho de Hojas Doradas

Oprócz tego, co napisałam o wałachu, to jeszcze jednej rzeczy się dopatrzyłam w malowaniu klaczy. Moja nie ma czarnego pyska, tylko szary, taki jak maść wałacha. Ogólnie jest ona bardzo nieproporcjonalna. Rzeczywiście ma za krótkie przednie nogi, za grubą szyję i za mała głowę.

comments user
Rancho de Hojas Doradas

Dopiero zdałam sobie sprawę, że mój wałach po jednej stronie nie ma jabłek. No, a powinien je mieć-

comments user
Anonimowy

Stoi u mnie na półce i wystarczy że jej lekko dotknę i już się wywraca co jest problematyczne zaskoczyło mnie to bo zazwyczaj Schleich ma stabilne konie