Jesienny trening – sesja foto – GG Valentine, Paint Me A Pepto, Babyflo
Korzystając z pięknej pogody i tego, że niedawno zakupiła nowe pachołki, Ashley wzięła kilka koni na trening.
Pierwsza pokazała swoje umiejętności jeżdżenia slalomem Walentynka. Jest ona obyta z wszelkimi “straszydłami” na padoku, więc Ashley postanowiła jeździć bez siodła i ogłowia. Ale dziewczyno – następnym razem weź jednak toczek lub kask 😉
Slalom odbył się bez problemów:
Później ćwiczyły zatrzymania. Na początku klacz chciała przeskakiwać pachołki – chyba brakuje jej treningu skokowego.
Na drugi ogień poszła Pepciak. Jak widzicie nowe pachołki na początku nie wzbudziły jej zaufania…
ale po porządnym obwąchaniu – moja droga, jesteś koniem, czy psem? – uznała, że mimo iż pachną nowością, mogą zostać.
Dziewczyny ćwiczyły spiny, czyli obracanie się w miejscu na zadniej nodze, nie wychodząc z zaznaczonego obszaru. Pepciak poradziła sobie nawet bez siodła i ogłowia. Widać, że jest profesjonalistką 🙂
Na koniec Ashley przyniosła paliki i wzięła na trening Babyflo. Co prawda zwykle Baby biega w wyścigu z beczkami, ale okazało się, że pole bending też nie ma dla niej tajemnic.
Tym razem Ashley nie ryzykowała jazdy na oklep – założyła na klacz niebiesko-czerwony zestaw westernowy z napierśnikiem.
Mamy już wiele innych pomysłów na zabawy z użyciem pachołków. Żeby tylko pogoda się utrzymała.
Pachołki możecie już zakupić tutaj:
Pachołek treningowy skala Traditional komplet 5 sztuk
Babyflo:
Breyer Traditional 1760 – Babyflo
Pepciak:
Breyer Traditional 1776 – Paint Me a Pepto
Walentynka z małym:
Breyer Traditional 1474 – GG Valentine i Heartbreaker
Ashley:
Breyer Traditional 532 – Lalka amazonka Ashley
Siodło:
Breyer Traditional 2051 – Siodło western zestaw czerwono niebieski
A paliki może każdy zrobić sam. Materiały: patyczki do szaszłyków i taśma izolacyjna. Oczywiście patyczki można też pomalować.
To była reklama 😉
Pozdrawiam!
PS
Można zakupić konie świąteczne, tylko nie mówcie nikomu 😡
😉
Pa!
Podziel się:
0 comments