Breyer Traditional – LV Integrity 1797
Model Breyer Traditional – LV Integrity (“Ritz” arabian endurance Champ) nr 1797, czyli portret czempiona wśród koni arabskich biorących udział w rajdach dystansowych o przezwisku “Ritz” – nowość na koniec 2018 roku.
Mold konia to “Shagya Arabian” (inna nazwa “Yasmin”) i został on wyrzeźbiony przez Brigitte Eberl i wprowadzony do sprzedaży w roku 2016 jako model dla członków klubu “Premier Collection”.
W roku 2018 mogliśmy zakupić także jednorożca na tym moldzie, post o nim (a właściwie o niej, bo to klacz) możecie zobaczyć tutaj: Breyer Traditional – Zena Jednorożec 1790
Natomiast pod koniec 2018 roku pojawił się pierwszy regularny koński model – jest to portret arabskiego wałacha o imieniu LV Integrity, a dla przyjaciół Ritz 😉
Może kilka słów o protoplaście modelu, bo myślę, że to ciekawa informacja. LV Integrity zaczął swoją karierę w rajdach w roku 1999 gdy miał 6 lat. W roku 2018 nadal brał w nich udział, czyli w wieku 25 lat, gdzie większość koni już od dawna jest na emeryturze. A ponieważ podczas rajdu jest wiele badań, między innymi bada się tętno konia i czy jest w dobrej kondycji, to możemy być pewni, że koń na pewno jest zdrowy i w pełni sił.
No a teraz przejdźmy już do modelu, który przedstawia gniadego konia arabskiego w kłusie z rozwianą grzywą i ogonem. Jest to jeden z większych modeli – “w uszach” ma 21 cm wysokości, a przez swój rozwiany ogon jest też bardzo długi – około 38 cm długości. Jeśli chcecie go zakupić, to zarezerwujcie sobie sporo miejsca na półce 😉
Maść konia to gniady z białymi odmianami na przednich nogach i gwiazdką na czole. Przednie kopyta oczywiście są jasne, bo są na nogach z odmianami, a prawe kopyto ma dodatkowo czarny pasek. Kopyta opierające się na ziemi nie mają strzałek, ale i tak ich nie byłoby widać, więc nie będę za dużo marudzić 😉 Szkoda natomiast, że koń w ogóle nie ma kasztanów.
Podoba mi się jego głowa, choć ma może aż za dużo szczegółów – mięśni i ścięgien. Podobają mi się natomiast zmarszczki na wargach. Natomiast szyja jest… no cóż – podobno typowa dla tej rzeźbiarki. Prawdę mówiąc, to w pierwszej chwili na to nawet nie zwróciłam uwagi, ale cała szyja jest bardzo pomarszczona i nierówna, szczególnie z prawej strony. Nie jest to błąd w produkcji – ten typ tak po prostu ma.
Mój egzemplarz ma dodatkowo jeszcze bardzo brzydko zrobiony szew na piersi i niestety nic na to nie poradzę, bo nie opłaca mi się go wymieniać – musiałabym go odesłać do Niemiec. A wcale nie mam gwarancji, że dostanę lepszego, bo figurki Breyer mają takie niedociągnięcia w budowie i firma za bardzo nic z tym nie robi 🙁
Poniżej porównanie z innymi modelami Breyer Traditional (od lewej):
Ravel, OT Sara Moniet RSI, LV Integrity, Harley D Zip, Secretariat – oczywiście wszystkie Breyer Traditional.
Poniżej z GG Valentine:
A niżej z Latigo Dun It (widać, że ten drugi jest wyższy.
TS Black Tie Affair jest prawie takiej samej wielkości, ale jest wyższy “w uszach”, bo ma podniesioną głowę:
Thunderstorm jest dużo niższa i delikatniejsza – to zupełnie inny typ konia czystej krwi arabskiej:
No i jeszcze porównanie z ogierem Schleich, bo zawsze dużo osób chce porównania z modelami LB. Chyba, żeby powiedzieć rodzicom – “Patrz, Breyer dlatego jest taki drogi, bo jest taki duży!”
A poniżej jeszcze z amazonką Breyer (z kompletu z koniem westernowym):
A tu poniżej z młodą amazonką Ashley, która jest tej samej wielkości, co jeźdźcy w skali Breyer Classics:
Jak wam się wałaszek podoba? U mnie oczywiście już jest na półce 🙂
Zapraszam również na blog Koleżanki-Kolekcjonerki, która zrobiła piękne zdjęcia Integrity na dworze i opisuje model ze swojego punktu widzenia: LV Integrity <— klik
A przy okazji zapraszam serdecznie na jej blog:
Podziel się:
0 comments