×

Medalion Śpiulkolot i nowa-stara amazonka

Medalion Śpiulkolot i nowa-stara amazonka

Rzutem na taśmę zostałam właścicielką Śpiulkolota od Koniki Ursza, czyli uroczego niedużego medalionu przedstawiającego głowę śpiącego konia.

W ogóle to byłam pewna, że nazwa medalionu ma nawiązywać do śpiącego konia (śpiulko-) i motylka (-lot). A potem przeczytałam, że słowo “śpiulkolot” jest w plebiscycie na młodzieżowe słowo roku i miałam takie yyyyyyyyyy cooooooo? O.o Ktoś zgłosił nazwę medalionu Uli?… Musielibyście widzie moją minę wtedy xD

Więcej o medalionie najlepiej opowie jego Twórczyni, zapraszam więc na film:

Od Uli wróciła do mnie także moja amazonka Gracie/Yvonne. Nie mam pojęcia, która to z nich, zdaje się, że różniły się odcieniem skóry? W każdym razie lalka wróciła do mnie z nową twarzą malowaną przez Ulę i jestem nią zachwycona 😀

Firma tworząca te lalki to KC’s Galloping Gals i znów zapraszam do Uli. Wybaczcie, że tak się nią wyręczam, ale ma super zrobione filmiki, więc nie ma sensu, żebym się rozpisywała, tym bardziej, że moja wiedza w tym temacie jest dużo mniejsza.

Amazonka dostała od Uli jeszcze jedną perukę oraz komplet ubrań łącznie z pięknym własnoręcznie robionym kaskiem jeździeckim (oraz choinkę na święta 😀 ).

Jeszcze raz chciałam bardzo gorąco podziękować za ten strój, bo biedaczka nie miałaby w czym jeździć konno. U mnie posiadała tylko miniówkę i białą bluzkę, a przyznacie, że nie jest to najwygodniejszy strój do stajni 😉

A teraz z innej beczki.

Jeśli dobrze liczę, ten wpis na blogu jest 70-ty w tym roku. Na początku roku byłam pewna, że uda mi się zrobić 100 wpisów, ale życie jak zwykle zweryfikowało plany. Zauważyliście pewnie, że w grudniu był tylko jeden opis figurek. No cóż, moje życie ostatnio zmieniło się bardzo i po prostu nie mam czasu dla plastikowych koników. Nie mam go tak bardzo, że nawet, jak kupię jakiś model, to stoi sobie w pudełku, bo nie mam kiedy go odpakować… Nie wiem, jak długo potrwa taki stan. Może pół roku, może 2 lata. Ale bloga nie porzucam, tylko wpisy będą pojawiać się sporadycznie, jak uda mi się wygospodarować chwilę na zdjęcia.

W planach mam opisy świątecznego Breyera, czyli Arctic Grandeur koń świąteczny 2021 oraz kalendarza adwentowego Breyer Mini Whinies, który miał być opisany rok temu (nie bijcie). Co później, to nie wiem – pójdziemy na żywioł 😉

I na koniec – jeśli nie będę już miała czasu na to, to już teraz składam Wam życzenia na Nowy Rok – dużo koników i zdrowia! No i spełnienia marzeń, nie tylko tych konikowych.

Do następnego, papa!

Podziel się:

0 comments

comments user
Licorn

Miałam tak samo. Pamiętam mówili o tym w telewizji i ja dała bym sobie rękę uciąć że chodziło właśnie o ten medalion. A potem wyjaśnili że chodzi o coś kompletnie innego.

comments user
Kropelka

Hejka jestem Twoją nową czytelniczką 🙂
Świetny medalion 😃
(Wiem data)