×

Breyer Traditional – Lionel 760247

Breyer Traditional – Lionel 760247

Breyer Traditional – Lionel 760247 (2020 Flagship Dealer Special Edition) – model specjalny dla sklepów flagowych firmy. Wycofany – produkowany był jedynie w roku 2020 i jest oczywiście w skali 1:9).

Dziś niestety post “pudełkowy”, ale nie posiadam tego modelu w kolekcji i tylko takie fotki mogłam zrobić. Natomiast więcej zdjęć Lionela pojawi się na blogu Koleżanki i wtedy dam do nich linka.

Mold to “Cantering warmblood” (galopujący koń gorącokrwisty), został wyrzeźbiony w roku 2017 przez Morgen Kilbourn i na pewno go kojarzycie, bo jest to ten sam, na którym jest Catch Me. Innym znanym na tym moldzie jest “Dani”, czyli Danash’s Northern Tempest model na BreyerFest z roku 2021.

Opis i fotki siwka tutaj:
Breyer Traditional – Catch Me 1806

Lionel przedstawia konia rasy Appaloosa i jego maść to tarantowaty izabel z dużą nakrapianą derką (palomino extended blanket). Odcień izabela jest dość ciemny, ale grzywa i ogon są prawie białe z delikatnym perłowym połyskiem.

Na głowie znajdziemy szeroką łysinę z różowym nosem, a na wszystkich kończynach są odmiany i kopyta w jasnym kolorze.

Oczywiście odcień nie jest jednolity, widać na nim różne odcienie, a kasztany są koloru siwego.

Oczy nie mają namalowanych tęczówek, ale znajdziemy w nich trochę bieli.

Mold należy do tych większych. Na dole porównanie z Adamkiem, którego mają chyba już wszyscy wielbiciele Breyerów w Polsce 😉

No i jeszcze z lalkami – większa to oczywiście skala 1:9, a mniejsza to skala 1:12 (lub dziecko w skali 1:9)

Na koniec jeszcze fotka w pudełku. Jest to stara wersja pudełka – nowe zeszłoroczne modele są w trochę innych, ale to pokażę przy okazji omawiania jakiejś nowości.

Którego z trzech pokazanych dziś modeli przygarnęlibyście najchętniej? Ja chyba Dani, ale to dlatego, że lubię taranty.

I jeszcze małe info.

Przez brak czasu posty są rzadko. Nie podoba mi się to, ale jednak gdy mam do wyboru pisanie posta lub pójście spać, to wygrywa to drugie… Może uda mi się publikować częściej, ale w takim wypadku będą fotki z mniejszą ilością pisania. Ale chyba lepiej nawet same fotki, niż brak posta?

Pozdrawiam i życzę dobrej nocy nawet jeśli czytacie to wcześnie rano.

Papatki!

Podziel się: